Gotowanie to nie tylko smak, ale także estetyka podania. Jako ludzie lubimy otaczać się pięknem i nie ma w tym nic dziwnego. Kupujemy ładne ubrania, meble i przedmioty, aby otoczenie wokół nas cieszyło oko. Jedyną ‘bronią’ kulinarnego blogera jest właśnie sposób podania potraw zachęcający innych do ugotowania jego propozycji. Bardzo się cieszę, że nowa szata graficzna i lepsze zdjęcia nie pozostały niezauważone.
Obserwując statystyki, zauważyłam, że największym zainteresowaniem cieszy się łosoś wędzony, więc dziś przepis na tortillę z łososiem wędzonym w roli głównej. Poniżej krótka instrukcja wykonania.
Potrzebujesz: (dla dwóch osób)
- opakowanie wędzonego łososia Marinero,
- dwa placki tortilli,
- sos czosnkowy,
- jeden pomidor, jedną młodą cebulkę, kilka liści sałaty,
Jak już Wam wcześniej wspominałam łosoś wędzony praktycznie sam rozpada się w dłoniach. Można oczywiście pomóc sobie nożem, ale z reguły nie ma takiej potrzeby. Należy pamiętać o usunięciu srebrnej skórki.
Kawałeczki rozdrobnionej ryby układamy na placku tortilli. Zdradzę Wam mój sekret – z reguły nie smażę ich sama, a kupuję gotowe. Nie jest to drogi wydatek, a przynajmniej mamy pewność, że tortille się udadzą i podamy rodzinie lub znajomym smaczny obiad.
Pomidora, zanim ułożymy na placku, należy zalać gorącą wodą i obrać ze skórki. Jest to bezpieczne dla naszych żołądków i pozwala uniknąć ryzyka nieprzyjemnych ‘sensacji’ po spożyciu tortilli.
Następnie, obranego już pomidora kroimy w ćwiartki, a potem w jeszcze cieńsze plasterki i układamy na placku, gdzie już znajduje się rozdrobniony łosoś.
Młodą cebulkę siekamy. Mniej więcej tak, jak na zdjęciu ;)
Posiekaną cebulką posypujemy pozostałe składniki na placku.
Sos najlepiej nakładać łyżką, aby nie nałożyć go za dużo, co może spowodować problem z zawinięciem tortilli. Partiami rozsmarowujemy sos na pozostałych składnikach tak, aby dokładnie pokryć ich powierzchnię.
Przed zawinięciem placków nakładamy jeszcze liście sałaty, roszponki lub rucoli. W zastosowanym przeze mnie mixie sałatkowym jest cały zestaw różnych liściastych roślinek, które w ciekawy sposób wzbogacają potrawę i czynią bardziej kolorową. Szczególnie bordowe liście cykorii.
Placki można piec i smażyć na wiele sposobów. Jednym z lepszych jest wykorzystanie elektrycznego grilla lub opiekacza. Pewną alternatywę stanowi kuchenka mikrofalowa, której ja osobiście nie posiadam w swojej kuchni i nie polecam jej z przekonaniem. Zawsze można próbować sobie radzić opiekaniem w piekarniku lub na patelni. Obróbka termiczna w elektrycznym grillu to około 5-7 minut. Po wyjęciu z grilla tortille są gotowe do podania.
Życzę smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz