piątek, 29 listopada 2013

Andrzejkowe grzane wino.

Początkowo Andrzejki (Jędrzejówki, Jędrzejki) przeznaczone były wyłącznie dla niezamężnych dziewcząt, a męskim odpowiednikiem tej uroczystości były Katarzynki. Wróżby tego wieczoru traktowane były bardzo poważnie i miały matrymonialny charakter. Aktualnie jest to idealna okazja do zorganizowania imprezy w gronie znajomych i przyjaciół. Niektórzy wciąż umawiają się na wróżby, oto ciekawsze z nich, które udało się wyszukać w czeluściach Internetu: (może komuś się przydadzą ;)

- Losowanie przedmiotów o symbolicznym znaczeniu np. listek oznaczał staropanieństwo, obrączka lub wstążka z czepka – bliski ślub, różaniec – stan zakonny.

- Wylewanie wosku na zimną wodę (często przez ucho od klucza) i wróżenie z kształtu zastygłej masy lub rzucanego przez nią cienia sylwetki przyszłego wielbiciela, akcesoriów związanych z jego zawodem itp.

- Ustawianie od ściany do progu jeden za drugim butów zgromadzonych panien: ta której but pierwszy dotarł do progu miała jako pierwsza wyjść za mąż.

- Strona od której zaszczekał pies miała być tą, z której nadejdzie przyszły oblubieniec.

- Dziewczyny rzucały psu kulki z ciasta oznaczające wybranych chłopców i czekały, którą zje jako pierwszą.

- Panny ustawiały się w koło i wpuszczały do środka gąsiora z zawiązanymi oczami; dziewczyna do której gąsior najpierw podszedł (albo skubnął) – jako pierwsza miała wyjść za mąż (wróżba znana na Kujawach i w Małopolsce).

- Dziewczyny kładły na ławie placki posmarowane tłuszczem i sprowadzały psa; ta dziewczyna, której placek został najpierw zjedzony jako pierwsza miała wyjść za mąż (wróżba znana na Mazowszu).

- Uczestnicy zabawy pisali imiona na dwóch kartkach: imiona dziewczyn na jednej, a chłopców na drugiej. Potem dziewczyna przekłuwała z czystej strony kartkę z imionami chłopców tak, by ich nie widzieć. Dziewczyna miała potem wyjść za mąż za chłopca o imieniu, które przekłuła. Chłopcy natomiast przekłuwali kartkę z imionami dziewczyn. (wróżba nowoczesna, znana w całej Polsce).

Wieczór andrzejkowych wróżb, który przypada na ostatnią noc listopada, nierzadko zimną i mroźną to idealna okazja do spotkania przy szklance grzanego wina. To patent na udane spotkanie, bo ułatwia przełamanie pierwszych lodów ;)

Potrzebujesz: (na cztery porcje)

- czerwone wino (wytrawne lub półwytrawne) 750ml

- trzy pomarańcze,

- dwie laski cynamonu,

- około 20 sztuk goździków,

- trzy łyżki miodu,

Wino wlać do garnka, dodać sok wyciśnięty z dwóch pomarańczy i miód. Wrzucić laski cynamonu i goździki. Podgrzać na małym ogniu, ale nie dopuścić do wrzenia. W razie potrzeby dosłodzić cukrem. Następnie przelać do wysokich szklanek. Porcje udekorować ćwiartką pomarańczy, a w trakcie picia napoju wrzucić ją do szklanki (nasączona winem smakuje lepiej od tego drinka ;).

czwartek, 28 listopada 2013

Nowa dieta modułowa. Dni oczyszczania. Odcinek drugi.

Jednym ze sposobów wsparcia regularnej przemiany materii jest przeprowadzenie raz w tygodniu dnia oczyszczania. Najlepiej w poniedziałki, aby od oczyszczenia organizmu zacząć nowy tydzień. Oczyszczanie bazuje zawsze na określonym produkcie spożywczym, który określa całodzienny jadłospis.

Poranek rozpoczynamy klasycznym śniadaniem, a obiad i kolację przygotowujemy na bazie produktu dnia. Musimy pamiętać o przyjmowaniu dużej ilości płynów – co najmniej 2 litry pod postacią wody mineralnej lub ziołowej herbaty. Lemoniada, mleko, soki owocowe i warzywne nie są wskazane, ponieważ ze względu na zawartość cukrów i białek stanowią raczej przekąskę, niż gaszą pragnienie.

Śniadanie (jednakowe dla każdego dnia oczyszczania):

- jedna kromka pełnoziarnistego chleba lub jeden pełnoziarnisty tost lub dwie kromki chrupkiego pieczywa,

- około 5 gramów masła lub margaryny,

- jedno jajko na miękko lub 100 gramów twarogu lub 100 gramów serka śmietankowego,

- herbata lub kawa,

Chleb, tost lub chrupkie pieczywo posmarować masłem lub margaryną oraz twarogiem lub serkiem śmietankowym. Zamiast serka można także zjeść jajko na miękko.

***

Dzień szparagów:

- 375 gramów szparagów,

- sól,

- cukier,

- jedno jajko,

- jedna łyżka winegretu,

- wybrane świeże zioła, np. pietruszka, szczypiorek, trybula,

1. Szparagi obrać, zagotować dużą ilością wody, dodać szczyptę soli i cukru. Odsączyć i podawać.

2. Włożyć szparagi do wrzącej wody i gotować na małym ogniu około 15 minut. Ugotować jajko na twardo, zalać zimną wodą, obrać i pokroić w kostkę.

Szparagi odsączyć i przełożyć na talerz. Polać sosem winegret i posypać połową pokrojonego jajka. Dodać drobno posiekane zioła.

***

Dzień owoców:

- 750 gramów owoców świeżych lub mrożonych, np. jabłek, wiśni, truskawek lub brzoskwiń,

Świeże owoce oczyścić, umyć i pokroić na kawałki odpowiadające kęsom. Można zjeść owoce surowe (bez cukru) lub podduszone, w formie kompotu lub smacznej sałatki.

***

Dzień ryżu:

- 125 gramów ryżu,

- świeże zioła,

- sok jabłkowy,

- cynamon,

1. Ryż ugotować w nieosolonej wodzie. Doprawić obficie świeżymi ziołami.

2. Można także wykonać ryż na słodko – polać go sokiem jabłkowym i posypać cynamonem.

***

Dzień soków:

- 500 ml świeżo wyciśniętego soku z owoców i warzyw,

Świeżo wyciśnięty sok można pić przez cały dzień pod warunkiem, że nie zawiera cukru. Smaczne mieszanki soków, np. jabłkowo-marchwiowe lub jabłkowo-marchwiowo- gruszkowo-ananasowe są bardzo proste do samodzielnego wykonania.

Soki owocowe można doprawiać melisą cytrynową lub miętą, a soki warzywne – ulubionymi świeżymi ziołami. Należy wyciskać tylko tyle soku, ile ma się zamiar wypić. Podczas przechowywania sok traci witaminy.

***

Dzień ryb:

- 500 gramów chudej ryby, np. wątłuszcza, soli, dorsza, łososia, okonia czerwonego,

- jedna cytryna,

- sól,

- jedna łyżeczka oleju roślinnego,

- jeden pomidor,

- jedna cebula,

- jeden listek laurowy,

- ziarna pieprzu,

Duszenie: Filet rybny umyć i skropić sokiem z cytryny. Bardzo delikatnie posolić. Na patelni teflonowej rozgrzać olej roślinny i wrzucić pokrojony w kostkę pomidor. Na wierzchu ułożyć rybę, całość dusić pod przykryciem około 15 minut na małym ogniu.

Gotowanie w osolonej wodzie: Filet rybny umyć i skropić obficie sokiem z cytryny. Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Zagotować osoloną wodę z liściem laurowym, ziarnami pieprzu i cebulą. Dodać filet i pozostawić około 10 minut w niegotującej się wodzie.

***

Dzień ziemniaków:

- 400 gramów ziemniaków,

- 100 gramów chudego twarogu,

- świeże zioła,

- 100 ml chudego mleka,

- rozmaryn,

- kminek,

- dwie łyżki oleju roślinnego,

- dwie łyżki kwaśnej śmietany (10%),

Ziemniaki w mundurkach: Ziemniaki umyć i ugotować ze skórką (bez soli). Podawać z chudym twarogiem wymieszanym z ziołami.

Puree: Ziemniaki obrać i ugotować. Rozgnieść z gorącym mlekiem, do smaku dodać zioła.

Pieczone: Ziemniaki dobrze oczyścić pod bieżącą wodą, po przekrojeniu posypać do smaku rozmarynem lub kminkiem. Blachę do pieczenia posmarować cienko olejem roślinnym. Piec ziemniaki w średniej temperaturze około 35 minut. Podawać z kwaśną śmietaną wymieszaną ze świeżymi ziołami.

***

Dzień płatków owsianych:

- 10 łyżek płatków owsianych,

- 1 litr niesłodzonego soku owocowego, wody mineralnej, herbaty ziołowej, herbaty owocowej,

- szczypta mielonej wanilii, cynamonu lub anyżu,

Przygotowanie posiłku z płatków owsianych jest bardzo proste. Płatki wystarczy wymieszać z wybranym sokiem owocowym i doprawić wanilią, cynamonem lub anyżem.

***

Dzień bananów:

- 250 ml tłustego mleka,

- jeden banan,

- herbata ziołowa, herbata owocowa, woda mineralna,

Włożyć banana do miksera i dodać mleko. Zmiksować i podawać z kostkami lodu.

***

Dzień warzyw:

- 300 gramów warzyw, świeżych lub mrożonych, np. szpinaku, brokułów, kalafiora, brukselki lub szparagów,

- sól,

- świeże zioła,

1. Świeże warzywa poddusić, umyć i pokroić na kawałki wielkości kęsów.

2. Warzywa poddusić w niewielkiej ilości wody z odrobiną soli. Doprawić do smaku świeżymi ziołami.

Artykuł opracowany na podstawie książki: ‘Nowa dieta modułowa’, autorstwa dr Petry Ambrosius.

Zdjęcia: TLC Fotostudio.

W następnym odcinkach cyklu pojawią się propozycje potraw energetycznych, tradycyjnych, witaminowych, fitness i propozycje dla smakoszy.

środa, 27 listopada 2013

Korzenny czaj – rozgrzewająca herbata na chłodne dni.

Dzisiejszego ranka temperatura odczytana na termometrze sprawiła, że od razu zrobiło mi się zimno. Zima zbliża się wielkimi krokami, a na chłodne wieczory i poranki najlepsza jest rozgrzewająca herbata. Kto z nas nie lubi ciepłej, aromatycznej herbaty z dodatkami? Dziś szybki przepis na rozgrzewający czaj.

Potrzebujesz: (na jedną porcję)

- jedną łyżeczkę czarnej herbaty lub jedną torebkę liściastej,

- szklankę wrzącej wody,

- jeden kawałek kory cynamonu,

- sześć goździków,

- łyżka miodu,

Herbatę zalać wrzątkiem. Dodać cynamon, goździki i posłodzić miodem. Można dodać odrobinę świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy. Zaparzać pod przykryciem około 5 minut i gotowe. Życzę ciepłych wieczorów z filiżanką herbaty w dłoni ;)

niedziela, 24 listopada 2013

Kurczak curry z grillowanymi ziemniakami i cukinią.

Jestem zwolenniczką poglądu, że mniej czasem oznacza więcej. Przepadam za minimalistycznym wyglądem dania na talerzu i lubię, gdy jest na nim wystarczająco dużo miejsca aby ziemniaki lub ryż nie mieszały się z mięsem czy surówką. Osobiście uważam, że danie prezentuje się lepiej, gdy wszystko w jego kompozycji ma swoje miejsce. Dlatego dziś prosty pomysł na kurczaka dla studentów w minimalistycznej odsłonie, którą uwielbiam. Podobno największą sztuką jest wyczarować coś ciekawego z niewielkiej ilości składników.

Potrzebujesz: (na dwie porcje)

- jedną średnią pierś w kurczaka,

- jedną średnią cukinię pokrojoną w talarki,

- osiem średnich ziemniaków pokrojonych w ćwiartki,

- oliwa z oliwek,

- przyprawy i zioła: oregano, curry, kurkuma, słodka papryka, chili, czosnek, imbir, pieprz i sól do smaku,

Mięso z kurczaka dokładnie umyć, a następnie obtoczyć w marynacie z wyżej wymienionych przypraw (poza oregano, które przewidziane jest do grillowanych warzyw) oraz oliwy z oliwek. Odłożyć na noc do lodówki zabezpieczone folią.

Jeżeli używamy marynaty z oliwą, nie trzeba jej już praktycznie dodawać do smażenia. Toteż na drugi dzień mięso pokroić w paski i umieścić na rozgrzanej patelni. Smażyć do momentu aż jego powierzchnia będzie lekko chrupiąca i podpieczona, a wnętrze miękkie. Należy pamiętać, aby zbytnio nie wysuszyć kurczaka.

Pokrojone w ćwiartki ziemniaki obtoczyć w oliwie, soli, pieprzu i oregano, a następnie pozostawić na dziesięć minut. Po upłynięciu tego czasu podsmażać je na patelni grillowej około 15-20 minut lub ułożyć na płycie elektrycznego grilla.

Umieszczając ziemniaki na grillu należy pamiętać, aby pozostawić troszkę miejsca na plasterki cukinii. Posolony i posypany pieprzem oraz oregano kabaczek piec na grillu około 10 minut. Rozwiązanie z użyciem grilla lub opiekacza jest o tyle łatwiejsze, że nie wymaga posiadania dwóch patelni grillowych – jednej na cukinię i drugiej na ziemniaki.

Życzę smacznego.

piątek, 22 listopada 2013

Tajniki i zasady diety modułowej. Odcinek pierwszy.

Program diety modułowej opracowała dr Petra Ambrosius, a polską wersję książki z pomysłami pani doktor zawdzięczamy wydawnictwu Olesiejuk. Zaprawdę nie dowierzam, że udało mi się zaopatrzyć w tak interesującą pozycję na rynku literatury kulinarnej na stoisku z tanią książką. Dlatego też postanowiłam się z Wami podzielić ciekawostkami dotyczącymi zdrowego żywienia i oczyszczania organizmu zawartymi w książce Nowa dieta modułowa.

Za sprawą TLC Fotostudio książka charakteryzuje się bogatą szatą graficzną i pięknymi fotografiami kusi już z okładki. Bogato ilustrowane wydanie w twardej oprawie pomaga wyobrazić sobie jak powinny wyglądać potrawy opisane w przepisach. Składniki potraw nie są szczególnie wyszukane. Autorka postawiła na proste produkty, po które może sięgnąć każda gospodyni domowa, co niewątpliwie stanowi dodatkowy atut diety modułowej.

Cykl artykułów na blogu dotyczących diety modułowej, chciałabym rozpocząć od ogólnych zasad żywienia. Niewątpliwie uporządkowanie nawyków żywieniowych ma pozytywny wpływ na zdrowie i organizm człowieka. Główną ideą modułów jest możliwość wyboru, co i kiedy chcielibyśmy zjeść. Posiłki muszą jedynie składać się z odpowiednich elementów – bez sztywnych planów, bez konieczności rezygnowania z określonych produktów.

Książka zaopatrzona jest w indeks przepisów – alfabetyczny dla poszukiwaczy ulubionych dań oraz według rozdziałów i rodzajów potraw dla dokładnych, mających chęć dietę modułową stosować. W kolejnych postach dotyczących modułów będę chciała zapoznać Was z dniami oczyszczania, potrawami dla smakoszy, potrawami energetycznymi, potrawami fitness, potrawami niespodziankami, tradycyjnymi i witaminowymi. Dodatkowo dania oznaczone są i podzielone na mięsne, rybne i wegetariańskie, czyli dla każdego coś dobrego ;)

Zasada modułów:

Stosując dietę modułową, można dobierać jadłospis według własnego uznania i dostosowywać go do swojego rytmu dnia. Wszystkie przepisy zrównoważone są pod względem składników odżywczych, niskokaloryczne i o niewielkiej zawartości tłuszczu, a zarazem bogate w witaminy i składniki mineralne. W pełni odpowiadają zaleceniom dotyczącym zasad zdrowego odżywiania. Dzięki optymalnym dawkom składników odżywczych nie odczuwamy gwałtownych ataków głodu, charakterystycznych np. dla wrzodowców lub przy refluksie, a także po intensywnej pracy fizycznej lub umysłowej.

Pięć posiłków dziennie:

Podstawą diety modułowej jest spożywanie pięciu posiłków dziennie – trzy główne i dwie przekąski. Moduły obejmują zatem pięć elementów, takich jak: śniadanie, pierwsza przekąska (np. drugie śniadanie), obiad (koniecznie ciepły posiłek w ciągu dnia), druga przekąska i kolacja. To bardzo ważne dla zdrowia, aby codziennie spożywać pięć zrównoważonych posiłków, o czym bardzo często zapominamy. Powoduje to regularne dawki składników odżywczych i nieodczuwanie uciążliwego głodu.

Śniadania, przekąski i kolacje:

Posiłki należy zestawiać indywidualnie według określonego zestawu modułowego. Można wybierać wedle uznania, np. na śniadanie można wybierać pomiędzy bułką, chlebem, tostem, płatkami owsianymi, musli lub płatkami kukurydzianymi. Autorka diety i jadłospisów nie namawia nas do rezygnacji z żadnego produktu spożywczego, uczy natomiast jak je łączyć, by tworzyć zdrowe zestawienia. Do modułu pierwszego, czyli pieczywa dobrać można produkt z modułu drugiego, np. wędlinę lub ser na kanapkę albo mleko, jogurt lub twaróg do płatków.

Na kolację można wybrać coś z przykładowych zestawień. Ja wypróbowałam sałatkę z 45 gramów makaronu, 30 gramów kiełbasy, 50 gramów kukurydzy i groszku z dressingiem z dwóch łyżek kwaśnej śmietany i odrobiny soku z cytryny. W ramach jednego modułu nie trzeba wybierać zawsze tylko jednego produktu. Można wybrać dwa i każdego użyć do połowy ilości. Ważne jest to, aby wybierać produkty ze wszystkich modułów.

Nie można całkowicie pominąć składników z jednego modułu, a w zamian wziąć więcej składników z drugiego. Sensem diety jest zachowanie równowagi i ścisłych proporcji między węglowodanami, białkami, tłuszczami oraz minerałami i pierwiastkami śladowymi w ramach modułów. Zrównoważone zestawienie składników odżywczych stanowi podstawę skutecznej diety.

Podstawy diety i żywienia. Małe rytuały i dobre planowanie.

Z wyjątkiem dni oczyszczania (więcej o dniach oczyszczania w kolejnym odcinku cyklu Nowa dieta modułowa) należy jeść zawsze pięć posiłków dziennie. W ten sposób towarzyszyć nam będzie zawsze lekkie poczucie sytości i rzadziej zdarzać się będą ataki głodu, ponieważ poziom cukru we krwi nie spadnie zbyt nisko. Ponadto kilka mniejszych porcji w ciągu dnia jest zawsze lżejsze dla żołądka.

Kolejną ważną kwestią są stałe pory posiłków. Organizm człowieka przyzwyczaja się do nich i sam sygnalizuje, kiedy jest głodny, a kiedy nie. Dodatkowo łatwiej w ten sposób zrezygnować z przegryzania różnych niezdrowych przekąsek. Jeść należy powoli, dokładnie przeżuwając każdy kęs. Nie wolno spożywać posiłków w pośpiechu, a czytanie lub oglądanie telewizji odwraca uwagę od jedzenia. Przyjmowanie potraw jest nieświadome i mózg sygnalizuje szybciej, że jest głodny.

Napoje alkoholowe niestety pobudzają apetyt i są bardzo kaloryczne. Warto więc racjonalnie dawkować drinki, wino i inne alkohole. Podobny mechanizm pobudzania apetytu ma miejsce podczas robienia zakupów o pustym żołądku. Wówczas kupujemy często w sposób nieprzemyślany kaloryczne i niezdrowe produkty.

Przykładowe plany tygodniowe:

W kolejnym odcinku dowiemy się więcej o dniach oczyszczania i metodach unikania tłuszczowych pułapek.

Zapraszam serdecznie.

Artykuł opracowany na podstawie książki ‘Nowa dieta modułowa’; dr Petra Ambrosius.

Zdjęcia i grafika: TLC Fotostudio.

czwartek, 21 listopada 2013

Pieczona papryka faszerowana mięsem mielonym i ryżem.

Park jesienią wygląda pięknie. Nabiera fantastycznych kolorów, a delikatne jesienne Słońce przebija przez czerwone i żółte liście. Dlatego też nic tak nie odzwierciedla jesieni na talerzu jak papryka. Pochodzi z rodziny psiankowatych, co oznacza, że łączy ją pokrewieństwo z pomidorem i bakłażanem. Nie trudno się także domyślić, że pochodzi z egzotycznego kraju. Jej ojczyzną jest Ameryka Południowa, gdzie znana była na długo przed wizytą Krzysztofa Kolumba. Bywa, że za kraj pochodzenia papryki błędnie uważa się Hiszpanię, ponieważ to właśnie stąd za sprawą sławnego odkrywcy, a następnie kupców i żeglarzy rozprowadzana była w Europie.

Jednak Hiszpanie poznali paprykę dopiero w XVI wieku, a za ich pośrednictwem rozpowszechniła się we Francji, Włoszech i krajach bałkańskich. Szczególnie kochana przez Węgrów, uważana za symbol ich pikantnej i stosunkowo ostrej kuchni. Warto brać przykład z naszych węgierskich przyjaciół, ponieważ papryka ma bardzo mało kalorii (szczególnie żółta) i bogata jest w witaminę C. Co ciekawe, wystarczy zjeść 100 gramów tego warzywa, by pokryć dzienne zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę.

Potrzebujesz: (na cztery porcje)

- cztery średnie papryki,

- 500 gramów mięsa mielonego, np. wołowo-wieprzowego,

- 125 gramów ryżu basmati,

- jedno jajko,

- trzy łyżki przecieru pomidorowego,

- przyprawy i zioła: tymianek, majeranek, słodka papryka, pasternak, chili, kolendra, szałwia, rozmaryn, natka pietruszki, goździki, sól i pieprz do smaku,

- łyżka oliwy z oliwek,

- naczynie żaroodporne,

Ryż ugotować na sypko (najlepiej według wskazówek na opakowaniu. Odcedzić z wody i ostudzić. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni Celsjusza, a następnie przygotowywać paprykę. Dokładnie umyć, osuszyć, przekroić na pół, delikatnie wyjąć gniazda nasienne nie uszkadzając strąka.

Mięso mielone przełożyć do dużej miski lub garnka, wbić jedno jajko, przyprawić majerankiem, tymiankiem i resztą ziół. Następnie dodać trzy łyżki przecieru pomidorowego i ostudzony ryż. Całość dokładnie wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem.

Na spód naczynia żaroodpornego można nalać trochę bulionu warzywnego, aby w naczyniu żaroodpornym wytworzył się mikroklimat z parującej z niego pary wodnej. W przeciwnym razie mięso może być za suche po wyjęciu papryki z piekarnika. Zapiekać około 45 minut. Podawać gorące.

Życzę smacznego obiadu.

piątek, 15 listopada 2013

Jabłecznik Babci.

Przeglądając ostatnio gazetę zobaczyłam przepis na identyczny jabłecznik, jaki piekła moja babcia. Była prawdziwą mistrzynią w meandrach wypieków. Mam nadzieję, że gdyby mogła spróbować ciasta w moim wykonaniu miałaby powód do dumy. To pierwszy placek, jaki upiekłam w życiu. Zaczęłam od jabłecznika, bo kojarzy mi się z ciepłem domu i sielanką dzieciństwa. Dodatkowo jakiś czas temu przyśniło mi się, że piekę szarlotkę… Można więc powiedzieć, że to moje wyśnione ciacho!

Potrzebujesz: (ciasto)

- 500 gramów mąki,

- cztery łyżeczki proszku do pieczenia,

- 100 gramów cukru,

- dwie łyżeczki cukru wanilinowego,

- 200 gramów margaryny do pieczenia,

(nadzienie)

- sześć jabłek, najlepiej renety,

- 50 gramów rodzynek (opcjonalnie dla wielbicieli rodzynek, ja zawsze pomijam, bo nie przepadam ;)

- dwie/trzy łyżki mielonego cynamonu,

- dwie łyżki cukru,

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Przesiać na stolnicę. Dosypać dwa rodzaje cukru i zamieszać. Następnie zrobić dołek i wbić dwa jajka (zostawiając troszkę białka). Rozmieszać widelcem. Margarynę do pieczenia pokroić w kostkę i posiekać ciasto nożem.

Ciasto zagnieść na gładką kulę, a następnie zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na pół godziny. Zgodnie z radami babć, ciotek i matek ciasta kruchego nie można zagniatać zbyt długo, a nadmiar białka powoduje, że wychodzi za twarde.

Jabłka obrać, wyjąć gniazda nasienne i pokroić w ćwiartki. Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na dwie części. Większą z nich przeznaczyć na spód, mniejszą na wierzch, a kawałeczek można odłożyć do przyozdobienia ciasta. Posmarowaną masłem formę wyłożyć ciastem, robiąc wyższy brzeg. Następnie ułożyć jabłka i oprószyć je cynamonem i cukrem.

Jeżeli lubicie rodzynki należy je dodać tutaj. Ja nie dodaję, bo byłyby skazane na wydłubanie ;)

Mniejszą część ciasta rozwałkować dość cienko, posypując odrobiną mąki. Można np. nawinąć ciasto na wałek i takim sposobem przenieść je na formę. Docisnąć i wyrównać brzegi, aby uzyskać najbardziej estetyczny wygląd. Nadmiar ciasta odciąć i dodać do części pozostawionej na ozdoby. Dokładnie docisnąć, aby szczelnie zamknąć jabłka.

Ciasto pozostawione na ozdoby rozwałkować i wyciąć kształty według uznania. W mojej wersji ciasta są to serca. Miejsca, gdzie przyklejona będzie dekoracja posmarować pozostawionym białkiem. Środek ciasta nakłuć lekko widelcem w kilku miejscach. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez 10 minut, a następnie zmniejszyć do 190 stopni Celsjusza i piec około 30 do 50 minut. Ta rozbieżność bierze się z faktu ‘wyczucia piekarnika’. W tradycyjnym przepisie napisane jest 50 minut, a mój spiekł ciasto dużo wcześniej. Proponuję więc baczną obserwację sprzętu i wypieku ;)

Dziękuję gazecie Moje Smaki Życia za inspirację, a Wam życzę smacznego.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Kawa latte z advocatem.

Nie wyobrażam sobie dnia bez kawy, a niedziele i święta to jedyne dni w roku, kiedy nie potrzebuję mocnej małej czarnej na przebudzenie, więc wymyślam różne kawowe wariacje. Wykonanie latte z advocatem w warunkach domowych bez ekspresu do kawy i innych przyrządów jest jak najbardziej możliwe.

Potrzebujesz:

- 1/4 szklanki likieru advocat,

- 1/4 szklanki mleka,

- 1/2 szklanki czarnej kawy,

- porcja bitej śmietany i wiórki czekoladowe do dekoracji,

Do średniej wysokości szklanki wlać likier advokat do 1/4 jej wysokości. Następnie dodać mleko, starając się zachować warstwy. Jeżeli dysponujemy odpowiednim przyrządem, mleko można spienić, ale nie jest to koniecznie ponieważ osiądzie na gęstym likierze tworząc warstwę praktycznie samorzutnie. Pozostałe miejsce w szklance wypełnić czarną kawą.

Powierzchnię można udekorować według własnego pomysłu. Moja propozycja to porcja bitej śmietany i wiórki czekoladowe, które łatwo wykonać skrobiąc kostkę czekolady nożem. Gotową kawę można podawać na przyjęciach lub innych uroczystościach.

sobota, 9 listopada 2013

Sałatka z wędzonym łososiem i awokado. Dressing z oleju z awokado i bazylii.

Sztuka gotowania polega na umiejętnym łączeniu smaków i składników. Z kilku pozornie prostych produktów, można wyczarować często wspaniale wyglądające danie, które nie wymaga wielu godzin spędzonych w kuchni. Dlatego na lekką kolację proponuję sałatkę, np. z wędzonym łososiem i awokado w towarzystwie innych, przemyślanych dodatków.

Potrzebujesz:

- 125 gramów wędzonego łososia,

- 50 gramów serka sałatkowego lub sera feta,

- jeden pomidor malinowy,

- jeden owoc awokado,

- mieszanka ulubionych sałat, pokrojonych w paski,

- kilka listków świeżej bazylii,

- olej z awokado, np. Greencado,

Kompozycja sałatki nie jest przypadkowa. Została opracowana tak, aby nie wymagała użycia soli, ponieważ wytrąca ona z pomidora cenne składniki odżywcze, takie jak np. potas. Z racji, że od dłuższego czasu w warzywa zaopatruję się z pobliskiego targu, prosto od rolnika, nieodżałowaną stratą byłoby pozbawiać je naturalnego smaku.

Serek sałatkowy to bardzo słony dodatek. Sprawia, że potrawy z reguły nie trzeba już solić, dlatego tak często dodaję go także do dań makaronowych. Manewr ze słonym serkiem wydaje się logiczny, ponieważ z reguły decydując się na sałatkę chcemy zjeść smacznie i zdrowo, a nadużywanie soli do zdrowych nawyków nie należy.

Nadużywanie soli ma niemały wpływ na zdrowie. Powoduje nadciśnienie tętnicze i według lekarzy jest częstą przyczyną poważnych chorób. Tym bardziej proponuję doszukiwać się w warzywach i owocach prawdziwych smaków i pozwolić, aby pomidor był lekko słodkawy, jak stworzyła go natura ;)

O dobroczynnym dla zdrowia awokado na blogu pojawiło się już wiele artykułów. Warto jednak pamiętać, że jest ono uważane przez ekspertów żywieniowych za pożywienie doskonałe. Z języka angielskiego przylgnęło do niego określenie superfood. Tłuszcze smaczliwki są bardzo zdrowe dla serca, gdyż są to tłuszcze jednonasycone oraz omega-3.

W cenne informacje o awokado zaopatrzyłam się także odwiedzając portal faktydlazdrowia.pl i pozwolę sobie zacytować przytoczone przez Redaktorów strony korzyści zdrowotne wynikające z regularnego spożywania awokado.

(1) Mózg: dr Daniel G. Amen, autor ‘Zmień swój mózg, zmień swoje życie’ (Change Your Brain, Change Your Life) uważa awokado za jedno z czołowych pokarmów dla zdrowia mózgu, które pomaga zapobiegać chorobie Alzheimer’a. Awokado łączy w sobie zdrowe dla mózgu kwasy tłuszczowe omega-3 z naturalną witaminą E, co jest klinicznie potwierdzone jako prewencja przeciw rozwojowi choroby Alzheimer’a, a nawet cofaniu jej we wczesnym stadium.

(2) Serce: awokado jest bogate w jednonienasycone tłuszcze, które budują zdrowie serca i pomagają obniżać ciśnienie krwi. Jednonienasycone tłuszcze zawarte w awokado zawierają fitoskładnik beta-sitosterol, którego działanie obniżające poziom LDL (potocznie nazywany „złym cholesterolem”) i triglicerydów przy jednoczesnym wzroście HDL (tzw. „dobry cholesterol”) we krwi, zostało potwierdzone klinicznie. Zawarta w awokado witamina B6 oraz naturalny kwas foliowy z wysokiej zawartości folianów, pomagają regulować homocysteinę, która – jeśli jest jej zbyt dużo – jest zwiastunem złego stanu serca.

(3) Ciąża: Kwas foliowy jest powszechnie zalecany kobietom w ciąży, aby pomóc rozwijać mózg płodu oraz inne narządy. Jednak niektórzy eksperci uważają syntetycznie pozyskiwany kwas foliowy za problem. Zalecają oni korzystanie z naturalnych folianów zamiast kwasu foliowego. Foliany zmniejszają również ryzyko udaru – zgodnie z badaniami przeprowadzonymi na osobach, które spożywają pożywienie bogate w foliany.

4) Oczy: Awokado zawiera karotenoid – luteinę. Luteina jest antyoksydantem (przeciwutleniaczem), który chroni oczy przed uszkodzeniami wywołanymi stresem oksydacyjnym, prowadzącymi do słabego wzroku, zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej.

(5) Ciśnienie krwi: połączenie wysokiej zawartości potasu w awokado – 30% więcej niż w bananach – z omega-3 oraz kwasem oleinowym, jest korzystne w obniżaniu ciśnienia krwi.

(6) Cukier we krwi: jednonienasycone kwasy tłuszczowe mogą zapobiegać lub odwrócić oporność insulinową, jedną z przyczyn cukrzycy typu II. Wysoka zawartość rozpuszczalnego błonnika w awokado pomaga zapobiegać skokom poziomu cukru we krwi.

(7) Przeciwzapalne działanie: stan zapalny uważany jest za zjawisko leżące u podstawy większości chorób niezakaźnych. Awokado odznacza się obfitością fitoskładników (fitozwiązków) takich jak polifenole i flawonoidy, które posiadają właściwości przeciwzapalne.

(8) Przeciwstarzeniowe działanie: nazywany potocznie z języka angielskiego „Mistrzem Antyoksydantów” (ang. Master Antioxidant) antyoksydant glutation wspiera wątrobę i system nerwowy. Jest odpowiedzialny za uzupełnianie i „odzyskiwanie” innych przeciwutleniaczy w ciele. Jest niezbędny dla silnego systemu immunologicznego. Awokado jest jednym z niewielu naturalnych produktów, które zwierają duże ilości glutationu.

(9) Trawienie: składniki odżywcze i enzymy zawarte w awokado zmniejszają stany zapalne w żołądku. To również poprawia zdolność ciała do wchłaniania karotenoidów i substancji odżywczych. Uczestnicy badań, którzy jedli sałatki z awokado, absorbowali pięć razy więcej karotenoidów niż ci, którzy nie dodawali awokado (karotenoidy – wśród nich beta-karoten i likopen). Beta-karoten jest prekursorem witaminy A, a likopen jest składnikiem, który redukuje ryzyko wystąpienia udaru i raka prostaty.

(10) Nowotwory: awokado może pomóc chronić przed nowotworem prostaty i rakiem piersi.

Myślę, że powyższa lista to wystarczający dowód na to, że proponuję Wam nie tylko najsmaczniejszą, ale i najzdrowszą sałatkę na świecie. Awokado dobrze komponuje się z wędzonymi rybami, limonką i oliwą z oliwek. Warto wzbogacać codzienne posiłki w ten właśnie owoc.

Przygotowanie sałatki sprowadza się do pokrojenia sałat w paski i skropienia ich olejem z awokado. Następnie pokroić serek w kostkę, pomidora w ósemki, a awokado w paseczki. Ułożyć na talerzu w ciekawą kompozycję, a następnie wzbogacić ją w kawałek wędzonego łososia.

Gdy składniki sałatki będą już ułożone tak, jak oczekiwaliśmy należy polać je dressingiem na bazie oleju z awokado i drobno posiekanych liści bazylii. Gotową sałatkę podawać można na kolację, przystawkę lub przekąskę.

wtorek, 5 listopada 2013

Makaron z musem ze szpinaku, awokado i sera feta. Kulinarna inspiracja meksykańskim Guacamole.

Listopad na dobre rozgościł się w Polsce i od paru dni pokazuje na co go stać, więc tym razem proponuję Wam kulinarną podróż do Meksyku, żeby przynajmniej na naszych talerzach zawitało Słońce. Tradycyjny przepis na meksykańskie Guacamole dostosowałam do własnych upodobań (cóż… chyba nie trudno zauważyć, że uwielbiam makarony pod każdą postacią? ;)

Guacamole to nic innego, jak sos przyrządzany na bazie awokado. Swoistego rodzaju mus, ponieważ smaczliwka charakteryzuje się miękką i tłustawą konsystencją bardzo łatwo rozgnieść ją za pomocą widelca. Potrawa znana już była w czasach azteckich. W wersji tradycyjnej dodawano głównie limonkę i sól. Natomiast obecnie panuje totalny rodzajowy misz masz. Można spotkać wersje z pomidorami, papryką chili, cebulą, kolendrą, czosnkiem lub bazylią. Z reguły Guacamole stanowi nadzienie do placków tortilli, natomiast tym razem jest składnikiem sosu do makaronu.

Potrzebujesz:

- dwa owoce awokado,

- 100 gramów świeżego szpinaku,

- pęczek świeżej bazylii,

- dwa ząbki czosnku,

- 50 gramów serka sałatkowego lub sera feta,

- trzy łyżki oleju, np. Greencado – olej z awokado,

- przyprawy: oregano, bazylia, szczypta pieprzu cayenne, sól,

źródło zdjęcia: travelplanet.pl

Awokado umyć i obrać, ponieważ ze skórek można przyrządzić dobroczynny dla zdrowia napój. Następnie obrany i oddzielony od pestki owoc zgnieść za pomocą widelca. Dojrzały owoc łatwo podda się temu procesowi, bo jest bardzo miękki. Liście szpinaku i bazylii opłukać w wodzie i pozostawić do wysuszenia np. na ręczniku papierowym. Następnie zmiksować do uzyskania jednolitej masy – podobnej do tej na pesto.

Na patelni rozgrzać olej lub oliwę, podsmażyć posiekany czosnek, a następnie umieścić mus z awokado oraz zmiksowane liście szpinaku i bazylii, całość wymieszać dokładnie i podsmażać na małym ogniu około trzy do pięciu minut. Następnie rozdrobnić ser sałatkowy i dodać do pozostałych składników. Wówczas potrawa może zyskać na smaku, ponieważ serek jest dosyć słony.

Po dodaniu serka sos, który powinien mieć konsystencję gęstego musu należy przyprawić szczyptą pieprzu cayenne, oregano i bazylii, oraz solą do smaku. Całość podsmażać jeszcze około pięciu minut, co jakiś czas mieszając. Następnie dodać ugotowany al dente makaron, wymieszać i od razu podawać.

Życzę smacznego obiadu i udanego popołudnia pomimo paskudnej, listopadowej aury.