Szpinak albo się kocha, albo nienawidzi. Ja całkiem niedawno przekonałam się, że dobrze przyprawiony i prawidłowo przyrządzony smakuje fantastycznie i stał się jednym z moich ulubionych składników. Na szczęście moją opinię podzielają towarzysze moich wakacyjnych wojaży – zakupili duży zapas szpinaku, co jest dla mnie autentycznym rajem na ziemi. Prawdę mówiąc najbardziej odpowiada mi w formie… ‘papki’ – posiekanej lub zmielonej, jako farsz do naleśników albo pierogów. Rewelacyjnym i najprostszym pomysłem na makaron jest właśnie szpinakowe pesto – mój dzisiejszy, lekki obiad.
Potrzebujesz: (dla dwóch osób)
- 300 gramów makaronu,
- 150-200 gramów zmielonego szpinaku,
- kilka oliwek do smaku i dekoracji,
- średniej wielkości cebulę,
- ząbek czosnku,
- przyprawy i zioła: bazylia, oregano, pieprz i sól do smaku,
- 3 łyżki stołowe oliwy z oliwek,
Na patelnię z rozgrzaną oliwą z oliwek, wrzucamy posiekane cebulę i czosnek. Smażymy na szklisto, od czasu do czasu mieszając, a następnie dodajemy szpinak. Całość podsmażamy na małym ogniu. Przyprawiamy bazylią i oregano, oraz pieprzem i solą do smaku. Pod koniec smażenia wrzucamy kilka całych oliwek i dodajemy ugotowany al dente makaron (w osolonej wodzie z łyżką stołową oliwy z oliwek). Całość pozostawiamy na ogniu jeszcze około 3-5 minut.
Przed podaniem porcję można posypać tartym parmezanem. Studencki, szybki obiad gotowy – życzę smacznego.
Zawsze idealne połączenie:)
OdpowiedzUsuń