Owoców morza spróbowałam pierwszy raz w sierpniu zeszłego roku. Wtedy też przeniosłam bloga na platformę BLOGGER i zaczęłam podejmować w kuchni coraz odważniejsze tematy. Podobno z krewetkami i kalmarami jest tak, że albo się je kocha albo nienawidzi. Ja w tej kwestii pozostanę bardziej stoicka – lubię, ale mogłabym się bez nich obejść. Ponadto daleka jestem od zachwalania ich dla szpanu czy taniego blichtru. Nie będę Was na siłę przekonywać, że powinniście spróbować, bo ja się przełamałam. Smak owoców morza, ich wygląd pozostawiam każdemu do osobistego rozważenia. Jednak makaron, który przyrządziłam dziś wyszedł po prostu obłędny i dla wielbicieli krewetek, kalmarów i małży będzie prawdziwym przysmakiem! Słowo… Kuchcika ;)
Potrzebujesz: (na cztery porcje)
- 675 gramów świeżych muszli Venus lub 290 gramów muszli Venus z puszki, odsączonych,
- dwie łyżki oliwy z oliwek,
- dwa ząbki czosnku, rozgniecione,
- 400 gramów mieszanych owoców morza, np. krewetek, kalmarów (produkty mrożone rozmrozić),
- 150 ml białego wina,
- 150 ml wywaru rybnego,
- 200 gramów suchego makaronu na porcję,
- dwie łyżki siekanego estragonu,
- sól i pieprz do smaku,
Świeże muszle starannie oczyścić, a wszystkie otwarte egzemplarze odrzucić. Rozgrzać oliwę na dużej patelni. Smażyć na niej muszle i czosnek przez dwie minuty, wielokrotnie potrząsając patelnią, aż wszystkie muszle pokryją się oliwą. Dodać mieszankę owoców morza i smażyć jeszcze przez dwie minuty. Następnie dolać wino i wywar rybny. Całość zagotować.
Następnie przykryć patelnię, zmniejszyć płomień i dusić owoce morza jeszcze przez około 8 minut, aż skorupki muszli otworzą się. Wszystkie nieotwarte muszle natychmiast usunąć. W tym czasie ugotować makaron al dente i odcedzić. Wrzucić estragon, sól i pieprz do sosu, a następnie wymieszać całość na patelni z makaronem. Gotowe! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz