Pisałam, że wierzę w powrót lata. I co? Wróciło! Mieliśmy piękny weekend i mogliśmy celebrować pożegnanie lata. Dlatego ponownie zapraszam Was na kulinarną podróż do Włoch. Czas na risotto z owocami morza! ;)
Potrzebujesz: (na cztery porcje)
- 1200ml wywaru rybnego lub drobiowego,
- 350 gramów ryżu arborio, umytego (opcjonalnie innego ryżu do risotto),
- dwa ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę,
- 250 gramów mieszanki z owoców morza, np. dużych krewetek, kalmarów, muszli i krewetek koktajlowych,
- dwie łyżki świeżo posiekanego oregano,
- 50 gramów sera pecorino lub parmezan, świeżo startego,
- trzy łyżki oliwy z oliwek,
Ryż arborio umieścić w rondlu z rozgrzaną oliwą z oliwek, podsmażać cały czas mieszając aż do momentu, gdy stanie się lekko przeźroczysty (około 2 minuty). Wywar zagotować, a następnie dodać do rondla z ryżem i gotować przez około 12 minut aż ryż zrobi się miękki. Na większości opakowań ryżu do risotto jest instrukcja postępowania z nim, ale zazwyczaj wymaga on najpierw podsmażenia, a potem gotowania w bulionie warzywnym lub drobiowym. Osobom, które nie lubią morskiego zapachu polecam zamiast wywaru rybnego użyć właśnie jednego z wymienionych.
Na dużej patelni rozgrzać oliwę i podsmażać na niej czosnek. Dodać owoce morza i smażyć około 5-7 minut. Gdy już się podsmażą, zmniejszyć płomień i dusić jeszcze przez około 2-3 minuty. Dodać oregano i dokładnie wymieszać. Wzbogacenie smaku o ulubione zioła, których zwykle używamy do owoców morza nie jest zabronione ;).
Podgotowany ryż dokładnie odcedzić, a bulion odstawić. Następnie umieścić ryż na patelni z owocami morza i dokładnie wymieszać całość. Podgrzewać przez około 2-3 minuty, aż całość stanie się gorąca. Jeżeli mieszanka będzie zbyt sucha, dolać trochę zagotowanego wcześniej wywaru. Dodać ser i dokładnie wymieszać. Przełożyć na talerze i od razu podawać.
Jak zawsze, życzę Wam smacznego! ;)