poniedziałek, 31 marca 2014

Makaron penne w sosie pomidorowym z bazylią i parmezanem.

Dojrzewające w pełnym słońcu na ziemiach Ameryki Południowej pomidory to moja ostatnia kulinarna zachcianka, która zaowocowała dzisiejszym postem. Początkowo uważany za roślinę trującą, szybko zyskał sympatię ludzi na całym świecie. Pomidor zaliczany jest do grupy żywności funkcjonalnej, czyli takiej która poza dostarczaniem organizmowi właściwości odżywczych, zapewnia także dodatkowe korzyści zdrowotne.

Z badań wynika, że pomidory nasycone są w kwasem liponowym (ALA), który pozytywnie wpływa na metabolizm, pomaga regulować poziom cukru we krwi, sprzyja rozszerzeniu naczyń krwionośnych i chroni przed występowaniem retinopatii cukrzycowej. Likopen – organiczny związek chemiczny odpowiedzialny za czerwony kolor pomidora, pomaga zwalczać wolne rodniki.

Dzięki zawartości choliny, spożywanie pomidorów wspomaga procesy snu, kurczenia się mięśni, nauki i pamięci. Wielu badaczy podkreśla wpływ tej rośliny na zmniejszenie ryzyka zachorowania na nowotwór. Wysoka zawartość potasu i błonnika, a także choliny i witaminy C zapobiega występowaniu chorób układu krążenia, wylewów i zawałów. Dodatkowo pomaga utrzymać prawidłową masę mięśniową, gęstość kości i uniknąć powstawania kamieni nerkowych.

Potrzebujesz: (na 4 porcje)

- 250 gramów makaronu penne na porcję,

- dwie puszki pomidorów pokrojonych,

- słoik przecieru pomidorowego,

- ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę,

- pęczek świeżej bazylii i dwie łyżki stołowe suszonej,

- trzy łyżki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek,

- ostra papryka, szczypta cynamonu, kminku,

- parmezan do dekoracji porcji,

Do średniej wielkości rondla wlać odrobinę oleju, aby gotujący się sos nie przywierał do jego powierzchni. Następnie umieścić w nim pomidory z puszki. Gotować na średnim ogniu od czasu do czasu mieszając. W przypadku, gdy sos staje się kwaśny można dodać łyżkę lub dwie cukru. W czasie gotowania sos można przyprawić szczyptą soli, a następnie dodać czosnek, bazylię i resztę przypraw. Postarać się nie doprowadzić sosu do wrzenia.

Sos wymieszać z ugotowanym al dente makaronem, a porcję posypać parmezanem. Gotowe! Życzę smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz