Szpinak znali już Persowie i to w VI wieku! To właśnie im wielbiciele szpinaku z Europy powinni podziękować za jego obecność na europejskich stołach, a wszyscy wspominający tę roślinę jako przedmiot udręczenia w dzieciństwie (bo przecież taaaaaaaki zdrowy i musisz zjeść) wiele by oddali, aby Persowie nigdy umiejętności uprawy tej rośliny nie posiedli.
W średniowieczu Arabowie zjawili się z pakunkiem szpinaku w Hiszpanii i tym sposobem stał się niezwykle popularny we Francji, Hiszpanii i Italii. Jednak dopiero za sprawą amerykańskich farmerów uprawa szpinaku spopularyzowała się w XIX w. Kiedyś roślina ta była na tyle unikatowa, że spopularyzowanie jej wymagało odpowiedniej reklamy. Zaczęły pojawiać się masowo plakaty z chłopcem, który demonstrował swoją siłę po spożyciu szpinaku. Całą kampanię porównać można do współczesnej reklamy Coca-Coli z tą różnicą, że wtedy przynajmniej oferowano klientom zdrowy produkt ;)
Pisząc ten tekst zastanawiałam się także czy szpinak jest warzywem. Zasięgnęłam więc opinii ‘jedynego słusznego najpopularniejszego dostępnego źródła wiedzy’, które odpowiedziało na pytanie twierdząco ;) Z pełną świadomością można szpinak nazwać warzywem, gdy mówimy o jego warzywnej odmianie Spinacia oleracea L.
Potrzebujesz: (na jedną porcję)
- 200 gramów makaronu świderki,
- pęczek świeżego szpinaku (same liście),
- ząbek czosnku,
- sól, pieprz, suszone zioła, np. bazylia lub oregano,
- łyżka oliwy z oliwek,
- opcjonalnie wzbogacić można tuńczykiem lub łososiem,
Szpinak zmiksować blenderem, a następnie wrzucić na patelnię z rozgrzaną oliwą z oliwek i zblanszowanym, posiekanym czosnkiem. Przyprawić do smaku, a następnie wymieszać z ugotowanym al dente makaronem. Całość pozostawić na patelni i podsmażać jeszcze dwie minuty. Podawać np. z pomidorami pociętymi w ósemki lub z pomidorkami cherry.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz