Jak tam Wasza sytuacja meteo? Nikogo nie zalało? Wszyscy cali i zdrowi? Takie paskudne załamanie pogody nam się przytrafiło! We wtorek jeszcze było całkiem ładnie! Ale mój organizm zaczął już wyczuwać, co się święci, bo jestem jednym z tych… meteopatów? Dlatego z wszystkimi, których łupie w krzyżu na zmianę pogody albo w głowie tańczy stado stepujących słoni, gdy zechce ona już się zmienić, łączę się w bólu i dedykuję ten właśnie prosty, łatwy i krótki przepis do wykonania właśnie, gdy nie macie sił kompletnie na nic ;)
Potrzebujesz: (na trzy porcje)
- 5-6 plastrów szynki, pokrojonych w paski,
- 50-70 gramów czarnych oliwek, drylowanych, pokrojonych w plastry,
- 100-150 gramów pieczarek,
- 5-6 plastrów sera żółtego, np. Gouda,
- 50-70 gramów sera mozzarella, wiórki,
- jedna średnia cebula,
- oliwa do smażenia lub olej rzepakowy,
- ok. 200 gramów makaronu penne na porcję,
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa, oregano,
Jest to jedna z potraw, w których składniki dodaje się na oko ;) Należy zacząć od dokładnego wypłukania pieczarek, najlepiej w wodzie z solą, co sprawi, że zabrudzenia łatwiej zejdą z powierzchni grzybów. Pokroić w paski, przyprawić gałką muszkatołową, wymieszać w misce i pozostawić na chwilę. Następnie zarumienić cebulę na oleju i podsmażać z grzybami na średnim ogniu, zanim puszczą wodę.
Pokroić szynkę i oliwki w plastry, wymieszać z podsmażonymi wcześniej, przestygniętymi pieczarkami. Przyprawić do smaku solą i pieprzem, a następnie dodać ugotowany al dente makaron. Przełożyć pierwszą warstwę do naczyń żaroodpornych, przełożyć plasterkami sera żółtego i położyć kolejną warstwę makaronu z innymi składnikami. Wierzch posypać obficie wiórkami sera mozzarella i suszonym oregano.
Umieścić w piekarniku na około 20 minut w temperaturze 180 stopni. Zapiekać do momentu aż roztopi się ser, a makaron na wierzchu będzie lekko chrupiący. Szybkie, proste i smaczne danie na dzień, gdy człowiek nie ma na nic ochoty. Zapewniam, że po zjedzeniu humor się poprawia ;)
jak apetycznie wygląda!
OdpowiedzUsuń